Husaria na kółkach
Jakieś dwa lata temu trafiłem na zdjęcia (komputerowe, rzecz jasna) naszego rodzimego supersamochodu. Miał się nazywać Arrinera Hussarya i wyglądał …
Jakieś dwa lata temu trafiłem na zdjęcia (komputerowe, rzecz jasna) naszego rodzimego supersamochodu. Miał się nazywać Arrinera Hussarya i wyglądał …
Czasem, kiedy już przyjadę na miejsce i wysiadam z samochodu, żeby się zabrać za robotę, ludzie mnie pytają: „Ile toto …
Legenda polskiej motoryzacji – Warszawa – powraca w nowej odsłonie. Nie wiem, jak Wam, ale mnie bardziej podoba się stara …
Tak sobie pomyślałem, że napiszę coś więcej o tym, ile i co tak naprawdę widać ze środka czołgu, bo wiele …