Od pewnego czasu mam nieodparte wrażenie, że woda dostarczana do mojego mieszkania rurami jest coraz to gorszej jakości. Nie żeby była jakaś żółta czy coś, ale już od dobrych dwóch czy trzech miesięcy mocno czuć w niej chlor i jest bardzo twarda, co na przykład nie spodobało się mojej zmywarce, pralce i ekspresowi do kawy, no a przede wszystkim mojej skórze – zwłaszcza na rękach.

Nigdy nie miałem szczególnie przesuszonej skóry i nie narzekałem, ale teraz jest generalnie dość kiepsko – wystarczy, że raz czy dwa razy umyję ręce i już mam problem. Ponieważ jednak lubię działać, postanowiłem, że sobie znajdę jakiś naprawdę dobry nawilżający krem do rąk i będę go używał, skoro na jakość wody nie mam jakiegokolwiek wpływu. Zamiast iść do drogerii i zdawać się na łaskę i niełaskę tamtejszych ekspedientek, postanowiłem o radę zapytać osoby najlepiej zorientowane, czyli koleżanki mojej piękniejszej połowy oraz ją samą. I to był strzał w dziesiątkę.
Od razu się dowiedziałem miliarda rzeczy na temat makijażu, demakijażu i generalnie pielęgnacji skóry (może się kiedyś przydadzą, kto wie…?), no i wyszło na to, że jeśli mam zniszczone, suche dłonie, pęka mi skóra i tak dalej, to mam się nie wydurniać, nie ganiać po aptekach, tylko kupić sobie krem do rąk Neutrogena z formułą norweską. Posłuchałem się, kupiłem i zastosowałem zgodnie z wytycznymi na opakowaniu. I pomogło, chociaż przyznaję, że nie całkiem byłem przekonany.

Poszukałem troszkę więcej informacji na temat składu i się wyjaśniło, dlaczego taki dobry jest ten krem – ma dużo gliceryny, która dobrze nawilża i zmiękcza skórę, no i ma emolienty oraz wyciągi jakichś unikalnych norweskich ziół, które z kolei łagodzą podrażnienia. Tak czy siak zadziałało, a ponieważ mam znów normalne dłonie, zaczynam się poważnie zastanawiać nad wyruszeniem na wojnę z wodociągami w stolycy, bo przecież do końca życia się kremami smarować nie zamierzam…
źródła obrazków: siouxie.pl, neutrogena.com.pl, tapety.tja.pl
· Permalink
Mam to samo, jak mi dlonie wysychaja to taki bialy nalot mi sie robi, mi garnier przypasowal (taki czerwny pojemniczek). Nie wiem co ma ale jak podmaruje na noc to mam rano ladnie nawilzone 🙂