Zaraz, zaraz – czy tu nie ma jakiejś pomyłki? Ostatecznie, listopad jest jednym z ostatnich miesięcy które w jakikolwiek sposób kojarzą się z wypoczynkiem typowo urlopowym. A jednak – wbrew pozorom, nawet i w listopadzie mnóstwo osób decyduje się na wyjazdy typowo wakacyjne. Powody? Jest ich mnóstwo, ale warto wiedzieć o jednym. Na pewno nie powinniśmy skreślać listopada jako miesiąca na wakacje!
Urlop w listopadzie – powody
Istnieją tysiące powodów dlaczego ludzie decydują się na wakacyjne wyjazdy właśnie w listopadzie. Jednym z głównych, o ile nie najważniejszych, jest fakt, iż w tym miesiącu wyjazdy za pośrednictwem biur podróży są chyba najtańsze w ciągu całego roku kalendarzowego. Tak naprawdę wtedy kończą się już ostatnie last minute, a noworoczne oferty jeszcze się nie zaczęły na dobre sprzedawać. W rezultacie, aby uniknąć totalnego zastoju, właściciele biur podróży robią wszystko by tylko przyciągnąć jakichkolwiek klientów na wyjazdy.
Dodatkowo, listopad jest idealnym momentem na odbieranie zaległych urlopów i zazwyczaj bez najmniejszego problemu możemy wybrać odpowiadający nam termin na naprawdę długi wypoczynek. I choć w tym roku kalendarz ze świętami nie układa się tak korzystnie jak w latach ubiegłych, to wystarczy jedynie wykorzystać przysługujący nam ustawowo dzień wolny za 11 listopada (sobota) i cieszyć się naprawdę długim wypoczynkiem!
A wreszcie ostatnim, i jednym z ważniejszych, powodów dlaczego ludzie jeżdżą na listopadowy wypoczynek jest oczywiście pogoda. W Polsce w listopadzie jest już zazwyczaj szaro i ciemno, a na ulicy często leży śnieg. Jeżeli jednak zdecydujemy się na wyjazd do jakiegoś ciepłego kraju to z łatwością możemy uciec od jesiennej chandry, jaka nieubłaganie atakuje nasz kraj. Innymi słowy, jeśli męczy Cię kiepska pogoda za oknem i tęsknisz za słońcem, to zastanów się nad wakacjami w listopadzie!
Na co uważać?
Pamiętaj, że gdy zdecydujesz się na wyjazd do ciepłego miejsca w ciągu chłodnych miesięcy to musisz się odpowiednio do takiej wyprawy przygotować. Ostatecznie, po powrocie może Cię czekać naprawdę niemiła niespodzianka w postaci ujemnych temperatur, które po kilku dniach odpoczynku w prażącym słońcu mogą naprawdę zszokować. Pomijając już nawet aspekty związane z nieprzyjemnymi odczuciami, bardzo ważne jest aby pamiętać o zabraniu ze sobą ciepłych ubrań. Oby bowiem nie okazało się, że gdy wysiądziesz na polskim lotnisku nagle przeziębisz się, bo Twój organizm nie wytrzyma różnicy temperatur!
Warto również dokładnie zaplanować taką podróż. Jeżeli jedziemy do jakiegoś miejsca poza sezonem turystycznym to należy liczyć się z tym, że bardzo wiele atrakcji czy usług skierowanych typowo do przyjezdnych może być w tym okresie niedostępna. I dotyczy to zarówno pozamykanych hoteli, jak również restauracji, muzeów czy wszelkich innych elementów do których turyści udają się w danym miejscu. Innymi słowy, koniecznie sprawdź, czy wszystko to co Cię interesuje w konkretnej lokalizacji będzie dostępne w trakcie Twojego przyjazdu. A oprócz tego warto wspomnieć, że pozamykane na przysłowiowe cztery spusty atrakcje sprawiają dosyć smutne wrażenie – wygląda to, jak gdyby w danym miejscu stało się coś nieprzyjemnego i nagle wyprowadzili się z niego ludzie. Wybaczcie apokaliptyczną metaforę, ale sam mam zawsze takie skojarzenia gdy odwiedzam typowo turystyczne miejsca poza głównym sezonem.
Dokąd pojechać na wakacje w listopadzie?
W zasadzie jest to temat-rzeka, ponieważ wszystko zależy od tego jakiego wypoczynku rzeczywiście potrzebujemy. Może się bowiem okazać, że wcale nie trzeba wyjeżdżać z kraju by doskonale odpocząć od codziennego pędu.
Co można zobaczyć w Polsce podczas listopadowego urlopu? Cóż, w zasadzie wszystko! O ile jednak Morze Bałtyckie czy Mazury mogą nie być dość ciekawym miejscem poza sezonem, o tyle listopad to idealny moment na odwiedzenie różnych polskich miast i zabytków. Przykładowo, możesz rozważyć Dolny Śląsk – setki pięknych zamków czekają na odkrycie, a niezbyt wysokie temperatury na zewnątrz tylko zachęcają by przechadzać się po luksusowych wnętrzach pałaców! Równie dobrym pomysłem może być wyjazd do w zasadzie dowolnego miasta atrakcyjnego turystycznie w naszym kraju. W miejscach takich jak choćby Kraków będzie wtedy nieco mniej ludzi, dzięki czemu ceny takiego wyjazdu będą znacznie niższe, a przy tym damy radę wszystko zwiedzić bez tłumu i zgiełku.
Dokąd pojechać w Europie? Skoro już założyliśmy, że wakacje w listopadzie nie muszą oznaczać leżenia w palącym słońcu to zdecydowanie polecić można wszystkie kraje ościenne. Coraz popularniejszym kierunkiem są Niemcy, choć z uwagi na zagrożenie terrorystyczne wyjazd do kraju naszych zachodnich sąsiadów lepiej dokładnie przemyśleć – w szczególności dotyczy to dużych miast (w rodzaju Berlina czy Hamburga), gdzie ryzyko nieprzyjemnych zdarzeń jest po prostu znacznie wyższe.
A może Czechy lub Słowacja? Świetny kierunek – poza sezonem, Praga, podobnie zresztą jak Kraków, nie jest aż tak oblężona przez turystów. Dzięki temu, w spokoju możemy podziwiać atrakcje czeskiej stolicy, a przy tym koszty takiego wyjazdu będą znacznie niższe. To samo dotyczy zresztą Słowacji, która w listopadzie będzie także idealnym celem dla wielbicieli basenów termalnych – w niedalekiej odległości od granicy z Polską znajdziemy kilka ciekawych miejsc na wypoczynek. Baseny termalne w listopadzie mogą być świetną alternatywą dla panującej na dworze pluchy i brzydkiej pogody.
A może tak Litwa? Równie ciekawy kierunek, aczkolwiek przygotować się musimy na zdecydowanie niższe temperatury niż w Polsce. Pamiętajmy, że nawet w północnej części naszego kraju panują niekiedy wręcz arktyczne temperatury – nie inaczej jest na Litwie, której cała powierzchnia praktycznie pokryta jest lasem! Niemniej nie powinno to zniechęcać do odwiedzin tego kraju, bowiem jest tam całe mnóstwo atrakcji turystycznych.