Popularność ubezpieczeń na życie w Polsce nadal jest raczej niewielka. Wychodzimy bowiem z dosyć dziwnego pod względem logicznym założenia, że lepiej zbierać pieniądze do przysłowiowej skarpety niż przepłacać za ubezpieczenie, które w większości wypadków zapewne i tak się nie przyda nam nigdy. Czy rzeczywiście tak jest?
Czym jest ubezpieczenie na życie?
Dosyć trafnie opisuje to artykuł w Życiu Warszawy, gdzie przeczytać możemy, że ubezpieczenie na życie to taki rodzaj ochrony, gdzie przedmiotem polisy jest życie ubezpieczonego. Innymi słowy, w przypadku nagłej śmierci, polisa ma zapewnić ciągłość finansową bliskim zmarłego. Taka polisa pozwoli na uzyskanie niezbędnych środków do pokrycia kosztów pochówku czy nawet codziennego funkcjonowania w przypadku śmierci głównego żywiciela rodziny.
Oprócz tego, na rynku są także inne polisy, które chronią osoby ubezpieczone przed załamaniem finansowym w wyniku ciężkiej choroby, utraty pracy czy innych, losowych przyczyn. Zatem – nie bez znaczenia pozostaje staropolskie przysłowie głoszące, że przezorny zawsze ubezpieczony!
A wspomniany artykuł przeczytacie tutaj: http://www.zw.com.pl/artykul/671385.html