Biorąc pod uwagę liczbę pizzerii i mieszkańców w moim rodzinnym mieście próba przeprowadzenia jakiegokolwiek sondażu czy ankiety na temat tego, który lokal jest „naj” jest najzwyczajniej w świecie bezcelowa – ilu ludzi, tyle opinii. Ja uważam na przykład, że najlepsza pizza w Warszawie, którą miałem okazję jeść, to ta z sieci Domino’s Pizza. I nie interesuje mnie, co kto sądzi na temat sieciówek albo że gdzieśtam podobno dają lepszą – jeśli tak, to smacznego życzę, ale będę sobie dalej zamawiał pizzę z Domino’s. Bo mi smakuje. Bo pasuje mi cenowo. Bo nigdy jeszcze mi nie dowieźli zimnej. A przede wszystkim dlatego, że co jakiś czas opracowują takie zestawienia smaków i składników, na które nie wpada nikt inny. Sprawdźcie sobie sami zresztą i powiedzcie mi, gdzie indziej zjecie pizzę na przykład z owocami Peppadew albo z sosem mango habanero?
źródła obrazków: peppadew.com, milionsmakow.pl, vermontcreamery.com, harvestnoon.com, dominosmenu.biz