Przeważnie tekstem „Polak potrafi!” posługujemy się w kontekście rozmaitych opracowanych przez naszych rodaków sposobów na ominięcie jakichś ograniczeń, naprawienie czegoś, co jest według zagranicznych specjalistów nienaprawialne, albo na niebywałe wręcz zdolności polskich mechaników samochodowych. Od dziś jednak dla mnie osobiście to krótkie hasełko nabrało zupełnie nowego znaczenia – wszystko za sprawą pewnego projektu na Kickstarterze.
Otóż natknąłem się tam na projekt, który ma ogromną szansę na to, by stać się absolutnym bestsellerem i hitem nadchodzących lat. Znaczy w zasadzie to już się stał, bo do zakończenia kampanii jeszcze 29 dni, a projekt osiągnął już grubo ponad 600% zakładanego pierwotnie budżetu… A sam projekt jest genialny w swej prostocie: otóż kilku Polaków wymyśliło portfel, którego nie da się zgubić. Tak, dobrze widzicie: ten portfel sam osobiście zawiadomi nas, gdy znajdzie się z dala od nas. Dodam, że „z dala” można zdefiniować na dowolną odległość między 6 a 25 metrów. Jak to działa?
Cała sztuczka polega na tym, że Woolet (bo tak się ów niezgubialny portfel nazywa) jest wyposażony w moduł Bluetooth i samoładującą się baterię, co umożliwia mu kontaktowanie się z naszym smartfonem. I kiedy w apce na telefonie określimy, przy jakiej odległości mamy dostać powiadomienie, Woolet wyśle nam wiadomość. Mało tego: jeśli jest gdzieś bliżej niż 6 metrów, ale nie wiemy gdzie, to w aplikacji na smartfonie możemy sobie odpalić lokalizację i zwyczajnie znaleźć Wooleta. Twórcy projektu gwarantują dokładność namierzania do 40 cm.
Aplikacja zapamiętuje też ostatnią pozycję Wooleta i pozwala… zadzwonić na portfel. Tak, tak: można z telefonu uruchomić sygnał dźwiękowy na Woolecie, co jeszcze bardziej ułatwi znalezienie go. Ale to jeszcze nie koniec. Jeśli na przykład zabraliśmy Woolet, a zapomnieliśmy telefonu, to też nie ma się czym przejmować, bo Woolet rozedrze mordę, ekhm, będzie wydawał alarmujące dźwięki, gdy znajdzie się z dala od telefonu. No po prostu ochrona totalna. Ja jeszcze sobie takiego nie zamówiłem, ale coraz bardziej mnie kusi, tym bardziej, że wygląda toto naprawdę, naprawdę elegancko. Zobaczcie zresztą sami! Nic, tylko brać – a potem już nigdy nie da się powiedzieć, że pieniądze się nas nie trzymają: nie z tym portfelem w kieszeni 🙂
źródło obrazka: woolet.co