W jaki sposób zainwestować i nie stracić? Czy to w ogóle możliwe? Czy da się zaoszczędzić większe sumy, bez ryzyka że oszczędności zostaną zwyczajnie “zjedzone” przez działanie inflacji? Jakimś rozwiązaniem może być kupowanie walut obcych krajów. O tym, czy to się opłaca porozmawiamy właśnie tutaj.

Wielu z nas oszczędzanie w obcej walucie kojarzy się z czasami transformacji ustrojowej. Rzeczywiście, sytuacja była wtedy na tyle niepewna, że w zasadzie nie było innego wyjścia. Z drugiej strony, pomysł na oszczędzanie w walucie obcej wciąż może być niezłym sposobem na utrzymanie określonego poziomu życia. I to mimo tego, że lata 90 mamy już dawno za sobą. 

Owszem, raczej tak spektakularnych zysków jak dawniej nie będzie. Polski złoty już tak nie traci na wartości jak kiedyś, ale – spróbować można. A o tym, jak zrobić to poprawnie piszemy poniżej. 

Które waluty wybrać? 

Nie będzie chyba to zaskoczeniem. Wybieraj pieniądze z tych miejsc, gdzie nie ma wojny, rewolucji czy innych przewrotów. Sprawdź, które waluty mocno się trzymają od kilku lat. Jest to choćby jen (Japonia) oraz Euro (UE). Róznie natomiast bywa z dolarem amerykańskim, ale dużo ludzi wciąż w niego inwestuje.

Ile jesteś w stanie na tym zarobić? Cóż, raczej milionerem w krótkim czasie się nie staniesz, ale możesz coś zyskać dzięki wahaniom kursów. A te mogą być całkiem spore. Wystarczy, że śledzisz rynek i trafisz na odpowiedni moment. Po pewnym czasie obserwacji tego co się dzieje na rynku walut będziesz już w stanie to zrobić.

Warto wiedzieć o jednym – inwestycja w zakup obcych walut niemal zawsze przyniesie jakiś zysk, mniejszy bądź większy, ale zawsze jakiś jest. A przynajmniej – nie ma ryzyka, że jakoś drastycznie straci waluta na wartości. Czy ryzyko jest? Niby tak, ale również jest i szansa na całkiem niezły zysk.

Oglądaj wiadomości

Co to ma do rzeczy? Jak polityka wpływa na Twoje oszczędności? Wbrew temu co zapewne teraz myślisz, ma ogromne znaczenie! 

To, ile kosztuje waluta danego kraju w dużej mierze zależy właśnie od sytuacji politycznej tam panującej. Generalnie, im bardziej stabilna tym lepiej, ale zdarzają się chwilowe skoki, powodowane różnymi sytuacjami.