Jeszcze kilka lat temu Polacy podróżowali głównie samolotami, zdecydowanie unikając wyjazdów własnymi autami, ale to powoli się zmienia. Popularność turystyki samochodowej stale wzrasta. Być może jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest fakt, iż trochę zmieniają się preferencje co do miejsc jakie odwiedzamy. A poza tym, stajemy się również coraz bogatsi, a co za tym idzie, coraz bardziej zależy nam na komforcie. Własny samochód daje to, bez dwóch zdań.

Dla Polaków już dawno całodniowe leżenie na plaży czy wypoczynek typu all inclusive przestały być synonimami udanych wakacji. Coraz częściej, wybierając miejsce na wakacje, kierujemy się dostępnością różnych atrakcji w pobliżu. A te najlepiej zwiedzać mając dostęp do auta. Wypożyczanie samochodu raczej nie jest specjalnie korzystną kosztowo opcją, zatem lepiej postawić na wyjazdy własnym samochodem. Tylko właśnie – gdzie jechać na wakacje samochodem?

 

Kierunek – Polska!

Zupełnie logicznym kierunkiem wakacyjnych wypraw wydaje się być nasz własny kraj. Rzeczywiście, jakość podróżowania samochodem po Polsce regularnie rośnie. Coraz więcej jest autostrad i dróg szybkiego ruchu, więc nie ma już problemów z przemieszczaniem się. Pojawia się jednak inna kwestia – dokąd samochodem na wakacje w Polsce?

Oczywistym kierunkiem są największe polskie miasta. Takie miejsca jak Warszawa, Kraków czy Poznań każdy mieszkaniec naszego kraju powinien odwiedzić przynajmniej raz w życiu. Poza tym, duże miasta w naszym kraju są doskonale skomunikowane – prowadzą do nich autostrady lub doskonałe drogi.

A poza miastami? Absolutny klasyk to polskie morze. Niestety, Bałtyk potrafi negatywnie zaskoczyć kiepską pogodą – raczej nie ma co tu liczyć na temperatury rodem z tropików (choć zdarzają się takie dni). Innym, równie popularnym miejscem są góry – czy to Bieszczady (dla amatorów wypoczynku z dala od tłumów) czy też Tatry i Beskidy. Dla miłośników pięknych lasów oraz jezior ciekawą opcją będą Mazury.

A jak z kosztami?

Czy wypoczynek w Polsce to sposób na tanie wakacje? Cóż, i tak i nie! Wszystko zależy bowiem od tego, dokąd pojedziemy. Fakt faktem, przejazdy w Polsce potrafią być drogie – i nie chodzi tu nawet o paliwo, ale raczej o koszty autostrad, które należą do najwyższych w Europie. Z drugiej strony, planując wakacje w Polsce możemy mniej-więcej założyć, ile nas wyniesie taki wypoczynek. Koszty (oprócz hotelu czy restauracji) są w większości miejsc identyczne jak w mieście w którym mieszkasz. A dodatkowo, nie trzeba martwić się o kursy walut czy konieczność ich wymieniania.

Co z zagranicą?

Mając samochód do dyspozycji masz cały szereg opcji wyjazdowych na wakacje. Jednym z najbardziej oczywistych kierunków jest Chorwacja – ten kraj od lat cieszy się ogromną popularnością wśród turystów z Polski.

Wczasy samochodem w Chorwacji to naprawdę dobry pomysł – cały ten kraj pokryty jest siecią doskonałych autostrad, zatem przejazd pomiędzy głównymi kurortami nie stanowi najmniejszego problemu. Dodatkowo, wybierając się do tego kraju mamy pewność, że nie zaskoczy nas kiepska pogoda, z czym bywa różnie nad polskim morzem. Co do kosztów – cóż, jest nieco drożej niż w przypadku Bałtyku, ale też nie na tyle, by całkowicie przekreślać sens takiego wyjazdu.

Nieco dalej położona Czarnogóra czy Albania również mogą być ciekawą opcją na wakacje samochodem. Owszem, dojazd do tych krajów lepiej rozłożyć na 2-3 dni (szczególnie w przypadku Albanii), ale znacznie niższe ceny niż w Chorwacji oraz przepiękne widoki są zdecydowanie tego warte.

 

A jeżeli nie lubisz Bałkan?

A co powiesz na zwiedzenie sąsiadujących z Polską krajów? Wycieczka do Czech czy też na Słowację może być całkiem ciekawym doświadczeniem. Co prawda brak tam jakichś wielkich metropolii (może poza Pragą), ale na przykład góry na Słowacji to idealna alternatywa dla osób, które chcą uciec od zgiełku polskich łańcuchów górskich.

Dobrym miejscem na nietuzinkowy wypoczynek mogą być kraje bałtyckie, jak Litwa, Łotwa czy Estonia. Szczególnie w tym pierwszym przypadku taki wyjazd może być niezłą okazją do zapoznania się z historią – spora część Litwy należała przecież do Polski i nie brakuje tam miejsc, o których słyszeliśmy w szkole, czy to na polskim czy też historii. A z kolei Estonia to już miejsce, które śmiało można określić mianem przedmurza Skandynawii – ten kraj wygląda trochę jak połączenie Szwecji i Finlandii. Niestety, podobne są tam ceny, które przypominają swoim poziomem raczej koszty wypoczynku w Skandynawii niż w kraju, który jest byłą republiką ZSRR.

Czy warto jechać tam autem? Zdecydowanie tak! Wszystkie te kraje możemy przejechać w kilkanaście godzin, dzięki niewielkim odległościom oraz perfekcyjnie utrzymanym drogom.

A skoro już przy byłych republikach radzieckich jesteśmy to ciekawym miejscem na niedrogie wakacje może być Ukraina. Takie kurorty jak choćby Odessa w niczym nie ustępują polskim, a jednocześnie koszty spędzenia tam wczasów są znacznie niższe. Niestety, wjazd na Krym od 2014 jest mocno utrudniony, więc z kurortów nad Morzem Czarnym pozostaje nam tylko ten. Ale tak naprawdę – warto!