Afera spalinowa jakiej bohaterem stał się kilka lat temu pewien niemiecki koncern samochodowy w dużym stopniu zatrzęsła europejskim rynkiem samochodowym. Ostatecznie, oparty do tej pory o jednostki wysokoprężne rynek nagle pozbawiony został sensownej alternatywy. Czy to oznacza koniec diesli jakie znamy?
Mogłoby się wydawać, że kierowcy odwracają się od „klekotów”. Statystyki zresztą jasno pokazują – rośnie udział sprzedaży aut benzynowych i to zarówno w przypadku pojazdów fabrycznie nowych, jak i tych pochodzących z rynku wtórnego. Widać to nawet w Polsce, gdzie auta benzynowe cieszą się ogromną popularnością i sprzedają się praktycznie na pniu, podczas gdy pojazdy z jednostkami wysokoprężnymi miesiącami czekają na swojego nowego właściciela.
Jest też druga strona medalu. Patrząc na strukturę rynku aut używanych raczej nie ma się co dziwić, że tak, a nie inaczej, wyglądają aktualnie trendy. Ostatecznie, kilka lat temu prym sprzedaży wiodły właśnie samochody z silnikami Diesla. Nic zatem dziwnego, że dziś ich podaż jest tak duża, przy znacznie mniejszym popycie – być może jest tak, że popyt zmniejszył się minimalnie, a wzrosła jedynie ilość aut dostępnych na rynku! Automatycznie bowiem wygląda to tak, że samochodów z silnikami benzynowymi jest po prostu znacznie mniej.
Czy to koniec diesli?
W zasadzie trudno wyrokować czy diesle nagle przestaną być produkowane. Na to jest raczej mała szansa, tym bardziej że nadal pozostają chyba najbardziej ekonomicznym sposobem na szybkie i komfortowe przemieszczanie się. Auta z jednostkami benzynowymi, pomimo oczywistych usprawnień, jeszcze długo nie będą w stanie stać się rzeczywistą alternatywą dla diesli. Jakimś wyjściem byłyby montaże zasilania LPG, problem jednak w tym, że większość współczesnych silników benzynowych nie jest w stanie dobrze współpracować z instalacjami gazowymi.
Podobnie zresztą rzecz się ma z silnikami hybrydowymi czy elektrycznymi. Są to samochody zbyt drogie i kłopotliwe w codziennej eksploatacji, by stać się realną alternatywą dla popularnego od wielu lat diesla.
Jak to będzie?
Zatem – ryzyko, że diesle znikną w ciągu kilku lat jest raczej niewielkie.