Auto używane z USA

Dawniej Stany Zjednoczone Ameryki kojarzyły się z rajem dla fanów motoryzacji. Świetnie utrzymane drogi, potężne silniki oraz modele niedostępne w Europie. Wszystko to prawda. Tylko czy to wystarczy, aby interesować się autami używanymi sprowadzonymi właśnie z USA?

Po pierwsze – opłacalność

Czy opłaca się sprowadzić auto z USA? O ile nie jest ono tam jakoś wyjątkowo tanie lub jest unikatowym modelem, to może i tak. Pamiętajmy jednak, że kupno samochodu w Stanach Zjednoczonych również oznacza koszty. I to znacznie większe niż w przypadku analogicznego modelu sprowadzonego z Niemiec, Szwajcarii czy nawet Hiszpanii. Zatem – jeżeli komuś się opłacało sprowadzić auto z USA to…lepiej zastanów się dlaczego.

Po drugie – historia napraw blacharskich

Nie chcemy wrzucać wszystkich handlarzy do jednego wora, ale prawda jest taka, że sprowadzający samochody zza Oceanu z reguły wybierają możliwie najtańsze modele. A najtańsze – to takie, które wymagają napraw blacharskich. Często bardzo poważnych. I o ile nie jest niczym złym naprawienie samochodu zgodnie ze sztuką, o tyle w przypadku aut „na handel” raczej rzadko się to zdarza. Samochody naprawiane są byle jak, aby tylko utrzymać koszty na możliwie niskim poziomie.

Po trzecie – konieczność przeróbki

Prędkościomierz w milach oraz radio, które nie działa w Europie – wszystko to wymaga przeróbek. Po zakupie, auto z USA wymaga pewnego wkładu finansowego, celem przygotowania do europejskich wymagań. W przypadku samochodów, które posiadają europejskie odpowiedniki nie ma problemu. Schody pojawiają się przy autach, które na Starym Kontynencie nigdy nie były dostępne. Wtedy zaczyna się „rzeźba”.

Ciekawe wersje

Aby nie było tak negatywnie, trzeba przyznać, że zakup auta z USA ma też swoje zalety. Przede wszystkim – ciekawe wersje wyposażeniowe. Szukasz vana z V6 pod maską? Wśród europejskich aut trudno znaleźć taką propozycję, natomiast w przypadku aut z USA nie ma większego problemu. Większość samochodów zza Oceanu ma nie tylko potężne silniki, ale też niezłe wyposażenie, często niedostępne w Europie.

Dodaj komentarz