W tym miesiącu zostały wyprodukowane ostatnie egzemplarze jednego z najbardziej niesamowitych samochodów na świecie, czyli Astona Martina DB9. Na szczęście legenda brytyjskiej motoryzacji nie odchodzi w całkowite zapomnienie, bo sporo ludzi ma te maszyny i na pewno jeszcze przez długi czas nie znikną one z dróg, ale i tak łezka w oku mi się zakręciła…
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło: już niebawem będzie można sobie kupić nowego, absolutnie wypasionego i potężnego Astona Martina DB11. Nie wiem, jak inni, ale ja po zapoznaniu się z dostępnymi w sieci materiałami nagle zapragnąłem zarabiać znacznie, znacznie więcej. Zresztą zobaczcie sami – naprawdę jest się czym ekscytować: